wpisy na blogu

Już nie długo, będzie można robić parapetówkę, bo parapety już do nas dotarły. Pan Grzegorz (jak ktoś zainteresowany kontaktem podam na priva) mimo, że uprzedzałam, że nie mamy kasy (bank spóźnia się z wypłatą transzy) przywiózł mi na budowę parapety.

Powiem krótko, jestem oszołomiona. Nie mogę się doczekać momentu, gdy będą już osadzone.

Granit steel gray (polerowany, z czego tagże bardzo się cieszę)

przyłożony do okna

Do prac, które udało nam się dziś wykonać należało:

Pomalowanie Atlasem Cerplast (to gotowa do użycia masa podkładowa, produkowana na bazie żywic akrylowych i mączek kwarcowych. Nadaje powierzchni chropowatą strukturę, co zwiększa powierzchnię połączenia zaprawy klejowej z tynkiem), prawie całej przedniej części elewacji. Bez brata nie było by to możliwe. Po stokroć dzięki

Ma tak zjarane plecy, że jajka można smażyć.

Na ognio-murach powstały długo wyczekiwane noski:

A ja umyłam klinkier i przesmarowała go olejem:

Pozdrawim weekendowo